29 listopada uczestniczyliśmy (klasy VI – VIII oraz gimnazjum) w nietypowej i bardzo ciekawej wystawie, która zwięźle mówiąc, nie tylko „ otwiera oczy”, ale i pomaga zrozumieć. Zgodnie zapowiedziami organizatorów, przenieśliśmy się w świat ciemności. Przez godzinę obserwowaliśmy świat takim, jakim postrzegają go niewidomi. Pod opieką niewidomych i niedowidzących przewodników odwiedziliśmy specjalnie wyposażone i całkiem wyciemnione pomieszczenia. „Niewidzialna Wystawa” , bo taki jest jej tytuł, okazała się nie tylko podróżą w nieznany nam niewidzialny świat, ale również ważną lekcją empatii.
Przez godzinę, podczas której próbowaliśmy sobie poradzić w codziennych sytuacjach bez pomocy wzroku – wyłącznie za pomocą zmysłu słuchu, dotyku, węchu, mogliśmy doświadczyć namiastkę tego z czym na co dzień mierzą się osoby niewidome.Tym razem natomiast, to nie niewidomi potrzebowali naszej pomocy, to my nie mogliśmy się bez ich pomocy obejść w świecie ciemności i to oni „widzieli” więcej niż my.
Gorąco polecamy odwiedzenie wystawy podczas której, jak ktoś trafnie podsumował: "nic nie zobaczycie, ale za to doświadczycie całkiem sporo". Nie możemy za wiele zdradzić, żeby nie popsuć niespodzianki osobom, które wybiorą się na wystawę.
Oprócz części „niewidzialnej”, mogliśmy skorzystać też z części „widzialnej” wystawy, gdzie mogliśmy m.in. poznać wiele pomysłowych udogodnień dla osób niewidzących, pozwalających np. rozpoznać banknoty czy kolor bluzki, a także pograć w gry dostosowane do tego rodzaju niepełnosprawności.
Chociaż wystawa dostarczyła nam wielu wrażeń, nie był to koniec naszej wycieczki. Kolejnym punktem programu była wizyta w „Domu zagadek” (tzw. escape room), w którym podzieleni na kilkuosobowe grupy rozwiązywaliśmy zagadki, łamaliśmy szyfry, niejednokrotnie ratując świat. Czytacie tę relację, co jest dowodem na to, że nam się udało! A czasu nie mieliśmy dużo, bo tylko 60 minut, by poradzić sobie z zagadkami logicznymi, na spostrzegawczość, na kreatywność a także wymagającymi odrobiny sprytu… i wydostać się z pokoju.