10 Rocznica nadania imienia
10 LAT MINĘŁO…
Szkoła Podstawowa im. por. Stanisława Lecha w Poświętnem obchodziła dziesięciolecie nadania imienia. Z tej okazji odbyła się uroczystość, na którą zostali zaproszeni też goście. W święcie liczny udział wzięli uczniowie i rodzice.
„Kiedy dziesięć lat temu rozpoczęliśmy starania, aby spośród wielu znanych postaci – poetów, pisarzy, bohaterów narodowych, wybrać postać najbliższą naszym sercom, najbardziej odpowiednią dla naszego środowiska (…), którą moglibyśmy naśladować w swojej pracy, w życiu. Postać por. St. Lecha okazała się tą, która jest bliska mieszkańcom Poświętnego” – tak rozpoczęła pani dyrektor Hanna Kielczyk 10 rocznicę nadania imienia Szkole Podstawowej w Poświętnem.
Wszyscy stanęli na wysokości zadania
Na scenie szkolnego korytarza pnie i gałęzie brzozy, podłoga usłana liśćmi. Czworo dzieci w czterech najdalszych kątach sceny- północ, południe, wschód, zachód. Na środku sceny grupa dzieci. Ze ściany korytarza patrzą na zebranych oczy porucznika Stanisława Lecha. Portret i tablicę pamiątkową odsłonięto tu ponad dziesięć lat temu, 11 listopada 2000r.
10 grudnia 2010 zapisze się w naszej pamięci jako dzień niezwykły – szkoła świętowała dziesięciolecie nadania imienia. Przez kilka tygodni uczniowie i nauczyciele gorączkowo przygotowywali się do tego święta. Całym przedsięwzięciem zarządzały Ewa Olkowicz i Beata Kulka, nauczycielki tutejszej szkoły. Na korytarzu rozbrzmiewały pieśni patriotyczne; cierpliwie ćwiczono recytację wierszy, by głosy dobrze zgrały się z podkładem muzycznym. Od początku jesieni wszyscy zaangażowani w przygotowanie dekoracji zbierali liście.
Ladies and gentlemen
Pani dyrektor rozpoczęła uroczystość od powitania zaproszonych gości, rodziców, uczniów i nauczycieli. Urząd Gminy Poświętne reprezentowany był przez panią Kierownik Referatu Oświaty, Elżbietę Kruszewską. Na apelu pojawili się jednak przedstawiciele parafii w osobach księdza wikarego Mariusza Danalczyka i księdza prałata Stanisława Marczuka. Szeroko pojęta oświata reprezentowana była przez panią Prezes Związków Zawodowych – Annę Sęk i Dyrekcję Gimnazjum Publicznego w Poświętnem, panią Agnieszkę Pasieczną. Powitani zostali też rodzice z Przewodniczącą Rady Rodziców, Jolantą Wilczak na czele.
Bardzo ważnymi gośćmi byli również państwo Maria i Janusz Ludwiniakowie. Pani Maria, emerytowana nauczycielka z wieloletnim stażem pracy w szkolnictwie, założycielka pierwszych powojennych Publicznych Bibliotek Powiatowych w naszym rejonie, ale również lokalna poetka, autorka hymnu Szkoły Podstawowej w Poświętnem i nie tylko, bo także hymnów: szkół podstawowych w Nowych Ręczajach i Zabrańcu oraz Gimnazjum Publicznego w Poświętnem.
Pan Janusz był dyrektorem Szkoły Podstawowej w Poświętnem w latach 1973- 1978. Co więcej był też jednym z ostatnich uczniów patrona szkoły. Kilka lat temu przekazał szkole swoje świadectwo z podpisem Stanisława Lecha, zasiliło ono zbiór pamiątek po patronie szkoły.
Dawno, dawno temu..
W latach trzydziestych szkoła mieściła się w trzech izbach wynajętych w różnych domach. Żaden z nich nie przetrwał do dziś. Wszystkie trzy sale znajdowały się w pobliżu rynku. Czarna drewniana tablica z kredą, nad nią godło i portret prezydenta. Drewniane ławki, kącik czystości z wiadrem wody i miednicą położoną na taboreciku. Takie były ówczesne warunki
Zmiany wprowadził nowy nauczyciel por. Stanisław Lech, który był jej kierownikiem od 1 września 1937r. do ostatnich dni sierpnia 1939r. Razem ze swoją żoną Marią i jeszcze jedną koleżanką, p. Zofią Nocką, prowadzili szkołę sześcioklasową w Poświętnem.
Dzięki pomocy okolicznych mieszkańców powstała „nowa” szkoła. Były w niej cztery sale lekcyjne, duży korytarz i mały pokoik dla nauczycieli. Budowa takiej szkoły była wtedy dużym wydarzeniem. Jesienią ’39 wybuchła wojna i pan dyrektor Lech został wcielony do wojska. Jak wszyscy nauczyciele w tym czasie, miał stopień oficerski. Z wojny nie wrócił, a po latach okazało się, że zginął w Katyniu. Pani Maria Lech do końca czekała na powrót męża.
Pan Janusz zaczął pracować w szkole w Poświętnem 5 sierpnia 1948r i jako nauczyciel pracował w niej przez 11 lat, czyli do 31 sierpnia1959. Pani Maria Ludwinia trochę później zaczęła pracować w Poświętnem, bo w roku 1952. Razem z panią Lechową uczyli dzieci w sześcioklasowej, a później siedmioklasowej szkole. Budowę obecnej szkoły zaczęto w latach 80-tych. Dyrektorem była wtedy pani Krystyna Kielczyk.
Wciąż jesteś z nami!
Nie delegacje z klas, jak to było dziesięć lat temu, ale wszyscy uczniowie wzięli udział w uroczystości. „To przede wszystkim święto dzieci. To one są uczniami tej szkoły, to w ich pamięci święto powinno pozostać najdłużej” - mówią nauczyciele.
Cała uroczystość była jedną wielką lekcją historii. Nie bez znaczenia było również wystąpienie pana Stanisława Czajki, historyka, wieloletniego dyrektora Zespołu Szkół w Siennicy, społecznego kustosza siennickiego muzeum. Opowiedział dzieciom o szkole, do której chodził ich patron, przybliżył przebieg jego edukacji. Por. Stanisław Lech był absolwentem Seminarium Nauczycielskiego w Siennicy.
„Z dumą nosimy sztandar z imieniem patrona naszej szkoły. Staramy się pamiętać, komu zawdzięczamy wolność. Pamiętając, staramy się przekazywać naszym uczniom, czym jest wolność i jak się o nią troszczyć, by jej nie stracić” – kończyła przemówienie dyrektor Hanna Kielczyk.